Kiedy zrodził się pomysł zorganizowania w Gilowicach „Ekstremalnej Drogi Krzyżowej” byliśmy pełni obaw i niepewności czy się nam to uda i czy będą chętni. Ale jeżeli takie drogi organizowane są już od 2009 roku i bierze w nich udział wielu chętnych, to dlaczego nam się ma nie udać?
Zaproponowaliśmy dwie trasy. Jedną 20 km z Gilowic przez Rychwałd, Pewel Małą, Pewel Ślemieńską przez Jasną Górkę, Ślemień i Gilowice oraz drugą prawie 40 km z Gilowic przez Rychwałd, Moszczanicę, Kocurów, Żywiec – Sporysz, Świnną do Sanktuarium w Przyłękowie a następnie przez Pewel Małą, Pewel Ślemieńską „Czerwienicę” na Ostry Groń, przez Grapę do Gilowic do Kościoła Parafialnego.
Kiedy to w piątek 18.03.2016r. po zakończonej Mszy Świętej i Nabożeństwie do Bożego Miłosierdzia zebraliśmy się pod Krzyżem Misyjnym okazało się, że do wymarszu jest gotowych prawie 80 uczestników. Po otrzymaniu błogosławieństwa od ks. Proboszcza i rozważaniach przy I stacji wyruszyliśmy w drogę.
To było dla nas wszystkich wielkie duchowe przeżycie. Mijaliśmy kolejne stacje naszej Drogi Krzyżowej – rozważając przy nich Mękę Pańską. Była też wspólna modlitwa. Mieliśmy czas na refleksję i spotkanie z Bogiem. Była to też wewnętrzna podróż każdego z nas, która pozwoliła spojrzeć w głąb siebie i nauczyła pokory.
Gasły światła w mijanych przez nas domach a my pokonywaliśmy kolejne kilometry. Zmęczenie dawało się we znaki ale było warto przejść tą Ekstremalną Drogę Krzyżową.
Zmęczenie i nocny marsz to tak niewiele, kiedy ma się świadomość, że zrobiło się coś dobrego dla Boga i dla siebie.
Pasko Henryk
Kroczek Piotr