• 28.04.2015

"Bez sutanny" na boiskach...-wspomnienia.

Jedną ze znaczących imprez sportowych, która była organizowana w Gilowicach to mecze piłki nożnej księży. W dawnym systemie politycznym takie mecze były nie do zorganizowania. A jeszcze mecze rozgrywane pomiędzy drużynami księży i policji to była prawie fikcja. A jednak nastały takie czasy, że to fikcja stała się prawdą.

Ale wróćmy do początków. Już w 1987 roku a dokładnie 20 maja na boisku sportowym w Gilowicach rozegrany został mecz, w którym zagrała drużyna księży przygotowana przez ks. Proboszcza Wacława Kozickiego z reprezentacji Gilowic. Drużyna księży pokazała już w tym meczu, że księża potrafią grać w piłkę nożną, wygrywając 5:1.

"Pamiętam ten mecz bo udostępniłem drużynie księży stroje piłkarskie a po meczu proboszcz zaprosił nas na plebanię, gdzie obejrzeliśmy wcześniej rozegrany mecz na video a gospodyni poczęstowała nas gołąbkami z kaszą gryczaną. Wtedy jeszcze nie przypuszczałem, że już za parę lat będę wspólnie z ks. Wacławem organizował coroczne mecze, w których księża diecezji bielsko - żywieckiej a także archidiecezji krakowskiej będą rywalizowali z piłkarzami Gilowic a później ze strażakami z OSP Gilowice".

3 maja 1993 roku na boisko w Gilowicach wybiegły dwie drużyny aby rozegrać mecz. Drużynę księży przygotował ks. Wacław Kozicki. Silną drużynę wystawiły też Gilowice. Był to przecież prestiżowy mecz. To było coś niesamowitego. Tyle ludzi już nigdy później nie zebrało się na żadnym meczu piłki nożnej w Gilowicach. Ale żeby nie było za pięknie, to po rozpoczęciu meczu nadciągnęła taka "ulewa", że większość kibiców w pośpiechu opuściła boisko udając się do domów. Deszcze jednak po kilku minutach przestał padać i drużyny wróciły na boisko aby kontynuować mecz. Kibice, którzy zostali - obejrzeli emocjonujące widowisko. Sytuacje przenosiły się od jednej pod drugą bramkę - ks. Proboszcz popisywał się pięknymi bramkarskimi paradami a pozostali księża też grali dobrze strzelając trzy bramki (ks. Józef Gębala, ks. Krzysztof Kołata i ks. Mieczysław Piela). Piłkarze z Gilowic zdobyli tylko dwie bramki. Ten pierwszy historyczny mecz wygrała drużyna księży wynikiem 3:2.

3.05.1993 rok – Mecz Księża Diecezji bielsko – żywieckiej i krakowskiej

- Gilowice 3:2.

Drużyna Księży: Kozicki Wacław (Gilowice), Gawor Mieczysław (Raba Wyżna), Hańderek Józef (Dąbrowa Górnicza), Piela Mieczysław (Kaniów), Jurka Marek (Hałcnów), Kastelik Piotr (Żarki), Grochowiec Piotr (Gilowice), Gębala Józef (Porąbka), Kołata Krzysztof (Chrzanów), Kastelik Józef i Górny Albin.

Drużyna Gilowic: Wiewióra Józef, Zabrzecki Jan, Ormaniec Edward, Pasko Paweł, Nida Grzegorz, Gąsiorek Bogdan, Gąsiorek Janusz, Bąk Jacek, Pyclik Zdzisław, Wnętrza Sylwester oraz Skupień Damian.

 

20 lat temu:

3.05.1995 rok – Księża – Gilowice 2:2

Drużyna Księży: Kozicki Wacław, Kozioł Krzysztof (Targanice), Binda Stanisław (Bulowice), Jurka Marek (Hałcnów), Klaja Grzegorz (Zabłocie), Kufel Grzegorz (Kasina Wielka), Kastelik Piotr (Kraków – Biały Prądnik), Piela Mieczysław (Aleksandrowice), Grochowiec Piotr (Gilowice), Piotrowski Andrzej (Bielsko - Biała), Gębala Józef (Godziszka), Rajda Paweł (Żywiec), Moskal Piotr.

Bramki dla tej drużyny zdobyli: Gębala Józef, Kastelik Piotr (z karnego), dla Gilowic – Kantyka Mieczysław i Pyclik Zdzisław.